Turystyka

Compostela Hiszpania

Jest wcześnie, gdy wyruszam z St Ives, a mimo to w morzu jest już kilka odważnych dusz. Opuszczam wybrzeże i kieruję się w górę St Michael’s Way, części starożytnej trasy pielgrzymkowej prowadzącej do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Oczywiście nie idę tak daleko, tylko przez kraj do południowego wybrzeża Kornwalii i St Michael’s Mount.

Ścieżka wspina się i wkrótce jestem na Trencorn Hill, neolitycznym forcie górskim, podobno domu olbrzyma Trecobbena, charakterystycznych skał, jego mebli – Giant’s Chair, Giant’s Cradle i Giant’s Spoon. Widoki są niesamowite, ale dopiero później w oczy rzuca się Góra Świętego Michała, wyrastająca z morza tuż przy brzegu.

W Marazion jest przypływ i wycieczkowicze są w komplecie, więc biorę łódkę na górę. Jest to kornwalijska ćwierć-wielka wersja Mont-Saint-Michel w Normandii i również była opactwem benedyktyńskim. Mnisi już dawno nie żyją i teraz jest własnością National Trust.

Budynek jest nadal zamieszkały, ale można odwiedzić pokoje na szczycie domu, aby uzyskać spektakularne widoki na zatokę.

O tej porze roku kwiaty w tarasowych ogrodach, sprytnie zbudowanych na zboczach, są feerią barw. Pływ jest niższy, więc przechodzę przez groblę i robię drogę powrotną do Marazion. Do Penzance, miejsca docelowego dzisiejszego wieczoru, jest cztery mile drogi, więc oszukuję i łapię autobus.

Dzień 2 – Mousehole do Porthcurno -13,25 km – 5 godzin

Z Penzance do Mousehole, chodzenie po drogach jest jedyną opcją, więc ponownie biorę autobus. Jest wcześnie i jest tylko kilku pływaków w mokrych kombinezonach w porcie Mousehole, opisanym kiedyś przez Dylana Thomasa jako „najpiękniejsza wioska w Anglii”. Wspinam się z portu i podążam klifami do Lamorna, kolejnej ładnej wioski, uwiecznionej przez brytyjskich postimpresjonistów na początku XX wieku.

To więcej w górę i w dół wokół małych zatoczek, zanim dotrę do Penberth Cove z garstką granitowych domków, brukowaną pochylnią i ogromnym drewnianym capstanem do wyciągania łodzi rybackich z wody. To zachwycające miejsce, turyści raczej tu nie docierają, więc nie przypadkiem zostało wykorzystane jako Sawle Village w serialu Poldark.

Mogę powiedzieć, że zbliżam się do Porthcorno, kiedy docieram do pomnika kabla, oznaczającego pierwsze połączenie z USA w 1880 roku. Sama wioska zawdzięcza swoje istnienie wcześniejszej instalacji kablowej łączącej z Indiami w 1870 roku, a imponujące biura są obecnie Muzeum Telegrafu. Na klifie powyżej znajduje się znany na całym świecie teatr Minack, który wciąż dzielnie prezentuje swoje przedstawienia.

Tutejsza plaża jest jedną z najlepszych w Kornwalii i jest to kolejna lokalizacja Poldarka. Podwójnie służyła jako Nampara Cove w sekwencji snu, gdzie Ross i Demelza przechadzali się po białym piasku.

Dzień 3 – Porthcurno do Sennen Cove – 11 km – 4 godziny

Nadmorska sceneria jest dziś spektakularna, z turkusowym morzem goszczącym białe fale szukające jaskiń i łuków wydrążonych w imponujących klifowych katedrach z kamienia. W oddali widzę Land’s End i kamienną rafę Runnel, niesławny wrak wielu statków. W latach 1880-1923 ponad trzydzieści parowców zostało rozbitych, osiadło na mieliźnie lub zatonęło w tym rejonie.

Po godzinie docieram do Porthgwarra Beach, kolejnej lokacji Poldarka, gdzie Ross brał kąpiel nago w jej krystalicznych wodach. Wspinam się na Hella Point, a następnie przez Gwennap Head, obok dwóch ogromnych stożków nawigacyjnych, do punktu widokowego straży przybrzeżnej. Jest tu więcej Poldarka, miejsce wielu galopów o zachodzie słońca przez klify.

Nieco obawiam się tłumów na Land’s End, ale jest bezlitośnie cicho i udaję się do Pierwszego i Ostatniego Domu w Anglii na lody. Na morzu znajduje się grupa skalistych wysepek znanych jako The Longships z ich własną samotną latarnią morską, pochodzącą z XIX wieku.